Początek kolejnego roku to czas, który jak zwykle skłonił mnie do dłuższych chwil refleksji nad wydarzeniami ze świata Amigi ostatnich 12 miesięcy, co „przelałem na papier” tworząc tradycyjne coroczne podsumowanie. Rok 2024 był czasem szczególnym, bo stanowiącym 20 rocznicę premiery pierwszej wersji AmigaOS 4.0. dlatego też ponownie skupię się wyłącznie na wydarzeniach związanych z tym nurtem. Wydarzenia ogólnoamigowe omówimy wraz z Remikiem na naszym kanale „Amiga Bez Ściemy”.
System Operacyjny
Podczas imprezy AmiWest pojawiła się informacja o planowanej trzeciej aktualizacji AmigaOS 4.1 FE na koniec minionego roku, jednak z różnych przyczyn termin aktualizacji został przesunięty o kilka tygodni. W efekcie poza drobnymi aktualizacjami dostarczanymi przez Amiupdate takimi jak biblioteka elf.library ze stycznia 2024, końcowy użytkownik nie otrzymał ze strony Hyperionu nic. Ponieważ A-EON zajęty promowaniem A600GS i A1200NG również nie dostarczył żadnej aktualizacji swojego pakietu rozszerzającego, w zasadzie akapit związany z rozwojem systemu operacyjnego można już zamknąć. Z boku sytuacja wygląda niezbyt ciekawie, chociaż jako betatester patrząc od środka wiem, że nie jest tak źle. W minionym roku grupa programistów pracujących nad rozwojem systemu się powiększyła. Trwają prace nad wdrożeniem fundamentalnych zmian pozwalających na przejście o numer wyżej do wersji 4.2, w którą wielu już pewnie zwątpiło, a która wreszcie zaczyna się pomału materializować. No ale to już jest temat do omówienia w kolejnym podsumowaniu.
Sprzęt
W minionym roku klient chcący zakupić Amigę NG miał do wyboru aż trzy nowe konstrukcje od dwóch różnych producentów. Cóż liczba 3 może nie robi wielkiego wrażenia, ale chyba nigdy w całym minionym 20-leciu większego wyboru nie mieliśmy. Przypomnę, że bywały takie lata gdzie nowego sprzętu z PPC „na sklepowych półkach” nie było wcale. Przebojem miał być komputer AmigaOne A1222+, jednak okazał się produktem mocno spóźnionym i nie tak atrakcyjnym cenowo, jak to obiecywano kilka lat temu. W dodatku w ramach „zachęty finansowej” do jego zakupu postanowiono podnieść ceny Amigi One X5000 040 praktycznie o 50%. Mimo tych działań Tabor nie stał się hitem. Z obserwacji naszego krajowego podwórka, z racji prowadzenia bazy polskich użytkowników AmigaOS 4, wiem, że nasi rodacy znacznie częściej wybierali nieco tańszą SAM460, a nawet dużo droższą X5000. Myślę, że podobnie było w innych częściach świata. Niemniej sam fakt premiery A1222+ należy ocenić pozytywnie. Zawsze to większy wybór sprzętu, zawsze to większa szansa, że w najbliższym czasie go nie zabraknie.
Oprogramowanie
Jak zawsze nie zawiódł Airsoft Softwair dostarczając świetną aktualizację Hollywood Designera. Program zyskał funkcjonalności znacząco poprawiające ergonomię pracy. Korzystam z niego regularnie a mniejsze bądź większe efekty moich prac, możecie zauważyć praktycznie w każdym z odcinków Amigi Bez Ściemy. Dużą aktualizacją do wersji czwartej mógł się także pochwalić menadżer plików Dir Me Up i chociaż jest to tzw. „jednopanelowiec”, za którym nie przepadam, to jednak trochę ożywienia na skostniałym ostatnio polu filemanagerów należy ocenić pozytywnie. Bardzo wartościową nowością jest przemyślany klient Youtube Video Vortex. To interesujące narzędzie pozwala nie tylko na wygodne korzystanie z zawartości największego na świecie serwisu z filmami, ale także jest kolejnym przykładem na możliwości programu Hollywood, w którym Video Vertex został napisany.
Ludzi zainteresowanych edycją muzyki, z pewnością musiała ucieszyć aktualizacja edytora dźwięku Rave do wersji 1.7. Najwięcej działo się jednak na polu oprogramowania biurowego, tradycyjnie już swoje aktualizacje otrzymał arkusz kalkulacyjny Ignition, edytor plików PDF w trybie WYSIWYG Compression, czy narzędzie do obsługi skanerów AirScan. Tak jak poprzedni rok, tak i ten globalnie stal pod znakiem AI, która stale udoskonalana wdziera się niemal w każdy obszar działalności człowieka. W minionych 12 miesiącach dalej sukcesywnie mogliśmy cieszyć się licznymi aktualizacjami klienta GPT AmigaGPT, który dobił w rozwoju do drugiej generacji, gdzie zasadniczą nowością była zmiana interfejsu z Reaction na MUI. Skłamałbym pisząc, że jestem entuzjastą takiego rozwiązania, ale rozumiem powody.
Jeśli dotrwaliście do tego momentu artykułu, zapewne zauważyliście pewną prawidłowość. Otóż wszystkie z opisywanych dotychczas programów, to rozwiązania autorskie stworzone przez amigowców (oczywiście czasami opierające się na rozwiązaniach zewnętrznych), a większość z nich to wręcz programy ekskluzywne dla AmigaOS 4. Jednym z najczęstszych argumentów, jakie słyszę od osób tłumaczących, dlaczego nie kupią Amigi NG, jest ten jakoby „cały dostępny soft” był wyłącznie portami z innych systemów, a skoro na innych systemach można mieć dokładnie te same programy, często w nowszych wersjach, to….. Cóż, jak pokazuje powyższe zestawienie (które oczywiście nie zawiera wszystkiego co wyszło w 2024r) z autorskimi programami na AmigaOS 4, nie jest aż tak źle, jak to się niektórym wydaje.
Oczywiście żaden, nawet najpopularniejszy system operacyjny nie może sobie pozwolić na zignorowanie możliwości, jakie daje ogólnodostępne oprogramowanie open source, a tak niszowy system, jak AmigaOS 4 nie może sobie na to pozwolić tym bardziej. Mieliśmy więc aktualizację odtwarzacza wideo MPlayer, ale co ważne opatrzoną autorskimi poprawkami m.in. usprawniającymi wyświetlanie obrazu na podsystemie graficznym Picasso 96, jak również aktualizacje amigowego GUI dla tego playera. Nie zabrakło nowych rozwiązań ułatwiających pracę oraz wymianę danych w sieci z pozostałymi urządzeniami w naszych domach w postaci nowych wersji serwera RVNCd, klienta Tvin VNC oraz SMBFS. Niestety nie mieliśmy tego, na co amigowcy chyba najbardziej czekają, czyli aktualizacji przeglądarki internetowej.
Gry
W okresie od 2004 do 2023 roku dla AmigaOS 4 zostało wydanych komercyjnie zaledwie około 35 tytułów. Bywały lata, takie jak rok 2023, gdzie przez całe 12 miesięcy nie wydano żadnej takiej pozycji. Z tej perspektywy rok 2024 może wydawać się wyjątkowy. Heretic II, SuperStarBlast czy komercyjne aktualizacje Quake II oraz Gorky 17 sprawiły, że chętni mogli wydać trochę pieniędzy. Z drugiej strony portów Quake 2 „było ci u nas dostatek”, Gorky 17 też był już z nami niemal od 10 lat, a i Heretic II w wersji WOSowej znany był na Amidze już od ponad dwóch dekad. Niemniej przeportowanie tej ostatniej gry Hyperionu, która nie była jeszcze dostępna natywnie dla AmigaOS 4, oceniam wybitnie na plus. Mówiąc szczerze bawiłem się na tyle dobrze, że ponownie po latach ukończyłem grę a takich przypadków w mojej blisko 40-letniej karierze gracza można policzyć pewnie na palcach jednej ręki. Absolutną nowością był natomiast SuperStarBlast, Entwickler-X, długo zwlekał z publikacją tego tytułu obawiając się problemów z wydajnością działania. Natomiast jeśli nawet na etapie testowania takowe występowały, to z pewnością finalny produkt na moim sprzęcie działa pod tym względem bez zarzutu.
W przypadku portów opartych na otwartych źródłach, minione 12 miesięcy nie było szczególnie atrakcyjne. Rok zaczął się opublikowaniem dosyć dziwnej pozycji, jaką jest dla mnie Doom RPG. Pozostając w klimatach starych gier 3D wspomnę jeszcze o grze Blood, choć czynię to tylko ze względu na fakt pojawienia się całkowicie natywnej wersji dla AmigaOS 4, bo samą grę w odsłonie WOSowej ukończyłem na mojej Amidze One już kilka lat temu, o czym napisałem w podsumowaniu roku 2021. Potem przyszedł czas na wyścigi a konkretnie na port gry Carmageddon, której nigdy nie lubiłem, by wreszcie na jesień doczekać się produktu, który jest absolutnym rodzynkiem w tym zestawieniu, w postaci zremasterowanej wersji Wipeout 2052 od HunoPPC. Niestety to już wszystko, o czym warto napisać w tym podsumowaniu, choć jak zwykle publikacje większych tytułów były przeplatane wypuszczaniem mniej lub bardziej wartościowej drobnicy.
Emulacja
To pole, na którym bardzo duże zasługi miał Marek Głogowski. Ogólnie trzeba przyznać, że rok 2024 dzięki pracy „Smarkusg’a”, był rokiem „polskim”. Nie liczyłem tego dokładnie, lecz nie można wykluczyć że Markowi udało się powiększyć dorobek oprogramowania w stopniu większym niż wszystkim innym Polakom razem wziętym w całej historii AmigaOS 4. Niestety wygląda na to, że kolejny taki rok może się już szybko nie powtórzyć, gdyż ten utalentowany polski programista postanowił zawiesić działalność na polu swoich wszystkich projektów amigowych. Nie dociekałem, jakie są konkretne powody takiej decyzji. W mojej opinii Qemu to świetne rozwiązanie by w sposób względnie łatwy i tani poznać możliwości systemu AmigaOS 4, jednak na dłuższą metę prawdziwej motywacji do działania może dostarczyć tylko realny sprzęt, którego Marek nie posiadał.
Wywiad z Markiem na naszym kanale.
Emulatory przeportowane przez Polaka były poświęcone udawaniu konsoli GameBoy Advance. Trzeba tu podkreślić, że nie były to „porty na szybko” tylko porządnie wykonana robota z ładnym funkcjonalnym GUI i polską lokalizacją. Pierwszym z nich była odświeżona wersja znanego już na AmigaOS 4 VisualBoy Advance, drugim mGBA. Oba emulatory są stabilne i wydajne, aczkolwiek osobiście polecam VisualBoy Advance. Wydaje mi się, że muzyka w przypadku emulacji niektórych gier jest tutaj nieco lepiej odwzorowana, poza tym nie miałem problemu z zapisem stanu gry w dowolnym momencie. Teoretycznie możliwości zapisu stanu gry w przypadku mGBA są takie same, jednak nie znalazłem w dokumentacji odpowiednich skrótów klawiszowych odpowiadających za zapis, a te z VBA nie działają.
Jest już swego rodzaju tradycją, że co roku otrzymujemy kilka aktualizacji silnika umożliwiającego grę w nie tylko stare (ale coraz częściej) także niektóre nowe gry przygodowe, czyli ScummVM. Jednak podobnie jak w przypadku portów gier, bank rozbił znowu Huno ze swoim świetnym emulatorem SNESa – SNES9x. Przyznam szczerze, że ten znakomity emulator już i wcześniej robił na mnie tak pozytywne wrażenie, że trudno mi było sobie wyobrazić, co tu jeszcze można poprawić. Okazuje się, że można, ot na przykład dodać emulację konsoli, której fizycznie nigdy nie było i która żyje wirtualnie dzięki zaangażowaniu fanów tworzących gry z rozbudowaną ścieżką audio, czyli „Super Nintendo CD”.
Podsumowanie i oczekiwania na przyszłość
Minione 12 miesięcy nie przyniosło przełomu, jakiego mogliśmy oczekiwać po roku jubileuszowym. Mimo premiery A1222+ oraz pewnego ożywienia na polu autorskich programów użytkowych czy komercyjnych gier, brak było czegoś, co mogłoby wywołać efekt WoW. Tymczasem w roku 2025 będziemy obchodzić jeszcze większy jubileusz, a konkretnie 40 urodziny Amigi. Jestem przekonany, że obchody zostaną uświetnione największą aktualizacją AmigaOS 4 od czasu wydania systemu Final Edition. Mam nadzieję, że podczas licznych imprez urodzinowych, na których przedstawiciele Hyperionu zadeklarowali się spotykać z fanami Amigi, będą przekazane informacje na temat konkretnych prac nad systemem AmigaOS 4.2. Liczę, że zostanie podtrzymany trend wydawania przynajmniej kilku gier komercyjnych, z których zresztą część jest już teraz na bardzo zaawansowanym etapie wersji beta. Pod znakiem zapytania stoi polityka A-EONu i dalszego rozwoju pakietu Enhancer Software, jak również przeglądarki internetowej, choć ostatnie doniesienia wskazują, że przynajmniej na tym drugim polu cały czas coś się dzieje. Reasumując jest na co czekać. Czy obecny rok będzie czasem sukcesu, który wleje w serca fanów więcej optymizmu, czy też będzie czasem rozczarowań? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć już za kolejne 12 miesięcy.
Dzięki za „ogarnięcie” 2024 roku.
Lubię czytać te podsumowania i przyznam się, że każdego roku wręcz na nie czekam. Niby mniej więcej wiem co się wydarzyło w świecie AmigaOS4 (nawet śledzę OS4 Depot), ale taka forma podsumowania mi bardzo pasuje.
Generalnie za świat AmigaOS4 trzymam kciuki niemal tak samo mocno jak za MorphOS. To jest jedyna oficjalna amigowa odnoga skupiona na elemencie za który zawsze ceniłem Amigę. Pozostałe odnogi skupiają się na elementach, które albo są mi obojętne albo których wręcz nie lubię. A zupełnie ignorują rozwój tego co w tej platformie jest nadal unikalne i może być pasjonujące.
Dostępność 3 maszyn to, jak na nasze warunki i potrzeby, nie jest mało, a jest wręcz dużo. Dla mnie brakuje tylko laptopa. Ale liczba maszyn nie powinna się zwiększyć, bo to nie ma sensu na tak małym ryneczku.
Trzymaj się i życzę żeby 40. rok życia AmigaOS był najlepszym w historii.
Enhancer Software w sumie nie byłby potrzebny, gdyby ożywił się rozwój systemu. Po 20 latach to już wersja 5.0 powinna być. Tabor to też średni pomysł. Powinno wyjść coś lepszego (nawet jeśli miałoby być bardzo drogie) od X5000, a X5000 powinni obniżyć cenę, tak jak to dzieje się w świecie komputerów. Wchodzi nowe, lepsze, to starsze jest tańsze.
Fajnie, że powstają autorskie programy. Biorąc pod uwagę emulatory to nawet w sporo można pograć na Amidze. Miło by było np przeportować Firefoxa w najnowszej wersji. Ale gdyby był lepszy sprzęt, na pewno byłoby to prostsze.